ŚWIATOPOGLĄD

Zdrowie

Artykuły na temat zdrowia

2009-01-08 Kałuski Bogusław
Jak pomóc zdrowiu zimą

Człowiek z natury, tj. automatycznie przystosowuje działanie swego organizmu do pory roku. Są jednak sprawy, o które trzeba zadbać w sposób świadomy. 

Pierwsza z nich to skóra. Gdy w mieszkaniach ogrzewanie działa intensywniej i skóra się przesusza, to potem może łatwiej ulegać uszkodzeniu, gdy wychodzimy na zewnątrz. Trzeba wiedzieć, że również na zewnątrz wilgotność powietrza często jest niska, bowiem w powietrzu chłodnym (a zwłaszcza mroźnym) zawartość wody się zmniejsza. Trzeba więc zadbać o nawilgotnienie skóry. Pamiętajmy, że oprócz skóry zewnętrznej mamy również skórę wewnętrzną, tj. śluzówkę w nosie, w jamie ustnej, w przewodach prowadzących do układu oddechowego, a wreszcie układ oddechowy. One również lubią powietrze wilgotne. - Najbardziej naturalnym sposobem jest zawieszenia na grzejnikach tzw. kamionek, tj. pojemników z wodą, z których swobodnie odparowuje. Dzięki temu woda nie jest odciągana ze skóra do suchego powietrza w mieszkaniu, lecz skóra pozostaje wilgotna. - Podam przykład wpływu ogrzewania domowego. Jeżeli w domu będzie pianino, a na grzejnikach nie będzie nawilżaczy, to po miesiącu pianino zmieni barwę i będzie musiało być strojone. - Nocą temperatura w pomieszczeniach może, a nawet powinna być obniżana. Jeżeli podczas snu ktoś czuje chłód, to powinien zwrócić uwagę na to, aby nie spać w przeciągu. Zamiast zaś zwiększać temperaturę powietrza, można na kołdrę położyć koc. Druga warstwa, nawet dość cienka, wyraźnie zmniejsza odpływ ciepła z ciała. – W dzień zaś skutecznym jest używanie cieplejszych pantofli, bo przecież chłód idzie od dołu.

Podobnie niekorzystnie jak przesuszone powietrze, działa na pianino bezpośrednie nasłonecznienie, np. światłem słonecznym przez okno. Człowiek źle znosi powietrze przesuszone, a jednak w zimie na niedobór słońca i powinien go wypatrywać i się na nie wystawiać. – Światło Słońca to jest właśnie druga sprawa, o którą trzeba dbać. – Ważnym uzupełnieniem Słońca w zimie, przynajmniej w zakresie dogrzewania, jest korzystanie z sauny. Jest to możliwe przy większości basenów.

Trzecia sprawa to ruch. Trzeba na to zwrócić uwagę szczególną, ponieważ latem jesteśmy skłonni do wychodzenia, a zimą wolimy siedzieć w domu. Ruch jednak jest cennym sposobem utrzymania zdrowia, bo rozgrzewa ciało, zwiększa przepływ krwi i tym samym ułatwia oczyszczanie i odżywianie całego ciała. Rzymianie żyjący w klimacie łagodnym mówili, że dzień trzeba zacząć od tysiąca kroków. U nas zdrowiu będzie służyć dwa lub trzy razy tyle. Powinien to być marsz żwawy, a jak się da, to po rozgrzewce przechodzący nawet w forsowny.

Czwarta sprawa to jedzenie. Zimą należy zmienić proporcję wyraźnie w kierunku potraw przygotowywanych na gorąco, choć oczywiście nie należy jeść i pić rzeczy gorących, lecz tylko trochę cieplejszych niż temperatura ciała.

Piąta sprawa to nasz klimat w ogóle. Mieszkamy w klimacie umiarkowanym. Części z nas jest zimno. Warto więc na ferie zimowe wyskoczyć do jakiegoś ciepłego kraju, aby się dogrzać i nasłonecznić. Osoby chorujące doznają ulgi, a osoby zdrowe doładują akumulatory.

O zdrowie trzeba dbać, a więc zwracać na nie uwagę i podejmować działania. Samo nic się nie dzieje.

na górę