ŚWIATOPOGLĄD

Ekologia

Artykuły na tematy ekologiczne

2005-11-24 Kałuski Bogusław
Ekologia. - Część 6. Zatrucia wody.
Ziemia planeta ludzi.

Rozpoznanie niebezpieczeństw dla naszych wód.

Ścieki z gospodarstw domowych zawierają przede wszystkim substancje, które ulegają biologicznemu rozkładowi, jak węglowodany, tłuszcze i białka. Mikroorganizmy żyjące w wodzie, takie jak bakterie, algi i inne żyjątka są w stanie zużywać te substancje jako pożywienie. Mikroorganizmy rozkładając substancje organiczne zużywają znajdujący się w wodzie tlen. Jeżeli jednak stężenie części biologicznych jest zbyt wysokie, to automatycznie spada zawartość tlenu i proces samooczyszczania wód może być uniemożliwiony.

Ścieki zawierają również takie substancje, jak związki fosforu i azotu, które mogą być przerabiane, jako składniki pożywienia, przez rośliny. Związki fosforowe i azotowe, jeżeli występują w niskich koncentracjach, wywołują w wodach napowierzchniowych burzliwy rozwój alg. Masowy rozwój tych ostatnich, ich obumieranie i gnicie może w efekcie powodować zaduszanie stawów, a także wolno płynących rzek, czy nawet przybrzeżnych wód morskich.

Również zatrucie wód gruntowych poprzez azotany jest często występującym problemem. Odpowiedzialność za to spoczywa na rolnikach lub rodzajach technologii, jakie stosuje się w uprawach rolniczych. To samo dotyczy środków ochrony roślin, zarówno środków zwalczających chwasty, owady czy choroby roślin.

Kolejne niebezpieczeństwa dla naszych wód stanowią sole, chlorki i siarczany. Pochodzą one z kopalń soli, przemysłu wytwarzającego lub stosującego sodę oraz wszelkiego innego górnictwa. Ponadto groźne są różnego rodzaju sole stosowane jako nawozy w rolnictwie, a wreszcie zwykłe posypywanie solą w zimie.

Niezwykle ważnym zagadnieniem w ochronie wód jest sprawa zmniejszenia zatrucia wód metalami ciężkimi i związkami halonowymi. Są to związki niezwykle trujące. Ponadto nie ulegają one rozkładowi biologicznemu lub też bardzo trudno albo jedynie w ograniczonym zakresie. Substancje te, dostawszy się do organizmu, nie ulegają wydalaniu, a wręcz przeciwnie - mają tendencję do gromadzenia się w organizmach. Działanie zaś mają rakotwórcze lub degenerujące na poziomie genetycznym organizmu, w którym się znajdują, a także u potomstwa.

Następny problem to wysoka liczba organicznych związków halonowych. W naszych wodach znajduje się już kilka tysięcy tego rodzaju związków. Jedynym sposobem walki jest nałożenie rygorów już u źródeł, tj. w wytwarzającym i stosującym je przemyśle.

Wielkie znaczenie dla naszych wód mają również tzw. kwaśne deszcze. Substancje zawarte w wodzie deszczowej pochodzą przede wszystkim ze spalin, jakie powstają przy spalaniu węgla i innych stałych materiałów palnych. Samochody emitują tlenki azotu, a wszelkiego rodzaju kotłownie i spalarnie dostarczają tlenków siarki. Duże opady kwaśnych deszczów prowadzą do zakwaszania zbiorników wodnych.

Oprócz zagrożenia stanu wód wywołanego przez wymienione substancje zagrożenie stanowi również nasza aktywność w zakresie kształtowania zbiorników wodnych. Chodzi tu o zapory, kanały, pogłębianie, wszelkie roboty brzegowe, zwłaszcza w miastach i przy budowie dróg, na terenach przemysłowych oraz przy dostosowywaniu zbiorników wodnych do żeglugi. Generalnie rzecz biorąc wszystkie te działania prowadzą do zakłócenia równowagi ekologicznej i prędzej czy później odbijają się negatywnie na stanie wód.

Wypadki

Jak należy postępować w razie wypadków, w których konsekwencji następuje zanieczyszczenie lub zatrucie wód? - Najpierw trzeba zawiadomić policję. Policja, w zależności od rozmiaru i stopnia zagrożenia, informuje następne kompetentne instytucje, jak np. straż pożarną czy inne specjalistyczne agendy. Do zadań straży pożarnej należy ratowanie ludzi i zwierząt. Straż powinna również zorientować się, jakie, w danym wypadku, substancje stanowią zagrożenie i budować tamy ograniczające przenikanie tych substancji do gleby lub wód. Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby straż mogła używać środki, które chemiczne wiązałyby substancję stanowiącą zagrożenie.

Kolejny krok w akcji ratowniczej to stwierdzenie, na jaką głębokość wniknęły substancje lub też, jaki obszar wód został skażony. Ziemia skażona powinna być wywieziona na specjalne składowiska, a jeżeli to możliwe, to również oczyszczona w przeznaczonych do tego instalacjach. Wreszcie nie należy zapomnieć o powiadomieniu tych wszystkich osób, które przez kontakt z taką ziemią lub wodą mogliby zostać narażeni na zatrucie. Tu trzeba też ocenić, czy zatrute zostały zwierzęta lub uprawy i czy tą drogą trucizny mogą w dłuższym czasie dotrzeć do ludzi w postaci pożywienia.

Urząd Ochrony Środowiska powinien dysponować bankiem danych na temat wszystkich używanych w świecie substancji chemicznych, wraz z informacją jak należy postępować w razie przedostania się ich do gleby, wody, czy wreszcie do organizmów.

Jeżeli chodzi o firmy transportowe, powinna spoczywać na nich cała odpowiedzialność za przewożone substancje. W gestii tych firm leży stosowanie takich środków ostrożności, które utrzymują ryzyko na rozsądnym poziomie.

Ochrona wód, prawo i urzędnicy

Ochrona środowiska jest zadaniem spoczywającym nie na towarzystwach ekologicznych, ale na wszystkich szczeblach administracji państwowej i terenowej. Absolutnie konieczne jest istnienie prężnie działającego ministerstwa ochrony środowiska oraz rozbudowa stosownego prawodawstwa. No i oczywiście wydzielenie z budżetu państwa i gmin odpowiednich funduszy. Te sprawy już dawno przestały być hobby dla miłośników natury i domagają się rozwiązań kompleksowych, bo stanowią zagrożenie dla absolutnie wszystkich.
Prawodawstwo musi być na tyle kompleksowe, żeby przemysł nie znajdował furtek, którymi, dla zwiększenia zysków, będzie unikał stosowania środków zapobiegawczych dla swej trucicielskiej działalności. Urzędnicy zaś muszą zdać sobie sprawę, że zajmowanie się ochroną środowiska to nie dodatkowa robota, ale jeden z podstawowych warunków zapewnienia obywatelom jako takiej egzystencji. Konieczne są tu pewne zmiany w mentalności. Jeżeli zaś istniejące umysły są zbyt mało elastyczne, to potrzebne są zmiany w kadrach. Niedociągnięcia w dziedzinie ochrony środowiska powinny konsekwentniej uzyskiwać kwalifikację przestępstw kryminalnych, czy to jako przestępczej niegospodarności, czy to przestępstwa na szkodę środowiska, czy to na szkodę zdrowia ludzkiego.

Obecnie znajdujemy się w okresie doskonalenia prawa o ochronie środowiska. Jest ono w zasadzie ustabilizowane w głównych zarysach.

Jeżeli chodzi o przemysł, to odchodzi się od drogiego zabezpieczania istniejących zakładów przez filtry itp. w kierunku budowania zakładów nowych, na wyższym poziomie technologicznym i spełniających rygory ochrony środowiska. Na lokalnych rynkach te nowe firmy zwykle eliminują z rynku te starsze, zacofane technologicznie i prawnie.

Partie „zielonych” zostały zaakceptowane na scenie politycznej. – Można mówić o pozytywnym trendzie. 

Ciąg dalszy w następnych artykułach w dziale EKOLOGIA.


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Bogusław Kałuski 1993 i 08.05.2005


na górę